Zabawa z kalkulatorem-wpisuję dokładne ilości produktów i obliczam sumę kcal. Niestety sumiennie wklejane linki nie działają, ale zapamiętałam wyniki, więc je wpiszę.
W międzyczasie, wypiłam też pół soku Vega ( 55 kcal), dokończyłam mały jogurt naturalny, którego zostało pół (45 kcal), spróbowałam 3 łyżeczki swojej ulubionej fasolki po bretońsku na podwieczorek ( ok 50 kcal), zjadłam 2 pieczywka lekkie z twarożkiem i rukola ( ok 90 kcal) i 4 wafle ryżowe dumbo ( ok 200 kcal-zabójstwo, nie kupuję więcej, bo za mocno kuszą! )Natomiast spaliłam ćwicząc: 450 kcal.
Podsumowując mój dzisiejszy dzień:
Przyswojone kcal: 970
Spalone kcal: 450
Suma: 520 kcal
Pierwsze śniadanie: zdrowe węglowodany, świeże warzywa i białko :) 150 kcal
Obiad: delikatna pierś z kurczaka w ziołach i warzywach, zielona fasolka szparagowa, pomidor i bukiet sałat 230 kcal
Kolacja: Pomidor, ogórek, pół garści oliwek, szklanka soku grejfrutowego i sam grejfrut, z którego zrezygnowałam, 109 kcal, to o 109 za dużo... Suma: 250 kcal...
Małe podsumowanie. Czasami wydaje się nam, że szklaneczka zdrowego soku czy owoc, to minimum kcal, dopiero wrzucając ilości w kalkulator kcal zobaczyłam, że mają wizualnie skromniutka kolacja ma więcej kcal niż obiad! Warto czasem zerknąć co się je, cukrzykom zaleca się dietę 1200 kcal. z czystej ciekawości sprawdziłam dziś co jadłam i jestem w szoku. Ile produktów zjadamy w dobrej wierze albo nieświadomie... Chyba częściej będę zaglądać do kalkulatora....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz