niedziela, 27 stycznia 2013

Aktywna niedziela

Machina ruszyła :) Pokonuję słabości i ruszam w świat! Dziś ulubiona, leśna trasa, ok 4 km, po powrocie od razu rowerek i kolejne 5 km za mną. Endorfiny szaleją, a jeszcze ćwiczenia na brzuch i ręce <3 Uwielbiam ten stan :)

2 komentarze:

  1. Podobnie rowerek 5 km po powrocie - od razu człowiek czuje się lepiej :) Jutro "lecimy" znowu :) :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieje, że będzie mi dane zobaczyć tę trasę na żywo, ale zdecydowanie latem <3

    OdpowiedzUsuń